Reprezentacja 2012

[KULTowyTOMASZ]

Dla nich to powinni wymyślić 8 dzień tygodnia może wtedy byłby dzień dla każdego z nich bo inaczej to te gwiazdki w reprezentacji to tylko na pensyjki patrzą .

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Popatrzcie - a nie mówiłem?

Parę dni temu w wątku Liga Majstrów pisałem o naszych piłkarzach, którzy przyjeżdżają do Polski i natychmiast zaczynają nawijać tutejsze kocopały.
I proszę, nieoceniony Jakub Błaszczykowski się odezwał:
Wciąż mamy niewielką szansę na awans

Obezwładniające to jest, bez kitu. Niech oni już naprawdę wracają do tej Bundesligi, to przynajmniej będzie można obejrzeć co tydzień Błaszczykowskiego, jak świetnie gra, zamiast słuchać pierdoł, które opowiada.

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

A tu jeszcze najlepszy z nich wszystkich - treneiro Waldemar Fornalik:

Jeśli zagramy na swoim dobrym normalnym poziomie, wygramy z San Marino.

We wtorkowym meczu interesują mnie tylko trzy punkty i musimy zrobić wszystko, aby je wywalczyć - thank you, Captain Obvious!

To jest naprawdę nieźle zorganizowana drużyna, która do stanu 0:0 potrafi się skutecznie bronić. Dlatego chcemy szybko uzyskać prowadzenie, bo to wprowadzi w nasze szeregi więcej spokoju i pewności siebie. - o proszę - to jest właśnie klasyczna bzdura rodem z piłko-polo: "jak szybko strzelimy bramkę, to nam się będzie łatwiej grać".

Musimy jednak pamiętać o tym, że rywale potrafią wyprowadzać groźne kontry. - kurwa, ten gość mówi to o drużynie z bilansem bramkowym 0-38? Czy on się asekuruje na wypadek, gdyby jego Orły dostały znowu w dupala?

[Jaaasiek]

Tylko, Łosiu, co miał Kuba powiedzieć? Pojedziemy z nimi jak z Pasikurowicami Śląskimi i wygramy 10:0? Wtedy jeszcze więcej ludzi by piało, że jest arogancki i brakuje mu pokory. Łatwo się mówi sprzed monitora, niestety, wiem to z autopsji.

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Tylko, Łosiu, co miał Kuba powiedzieć? Pojedziemy z nimi jak z Pasikurowicami Śląskimi i wygramy 10:0? Wtedy jeszcze więcej ludzi by piało, że jest arogancki i brakuje mu pokory. Łatwo się mówi sprzed monitora, niestety, wiem to z autopsji.

Ale on ma najpierw grać, a potem ew. coś mówić!
Czy w Dortmundzie kogoś interesuje, co Jakub Błaszczykowski ma do powiedzenia, kiedy gra albo kiedy siedzi na ławce? Po prostu wychodzi i ma zasuwać od szesnastki do szesnastki. A jak nie wychodzi, to jest jasne, że to decyzja trenera i finito.
Dziennikarz ma napisać dobry tekst, murarz ma murować, a elektryk ma naprawić gniazdko. Ciebie, jako odbiorcę, interesuje tylko to, co dostajesz na końcu. Nie chcesz słuchać pieprzenia o tym, czemu tym razem znów się nie udało i że następnym razem będzie lepiej na pewno, bo trzeba wierzyć, że będzie lepiej i że tym razem Twój elektryk, murarz, szewc i pani z warzywniaka da z siebie wszystko.

Co nam przychodzi z jego pierdolenia czy z pierdolenia Fornalika o tym, że pojadą do San Marino i dadzą z siebie wszystko?

A jak znów nie dadzą, tylko groźni rywale z San Marino wyprowadzą jedną decydującą kontrę, to co?
Wyjdzie pan kapitan i powie: "sorry, kłamaliśmy"?
Albo wyjdzie Fornalik i powie: "no przecież zapowiadałem, że to groźna drużyna i dobre robi kontry"?
Naprawdę, są jakieś granice kpiny z ludzi.

[Jaaasiek]

No ok, ale jeśli mu dziennikarz zadał pytanie z tym związane to chyba powinien na nie odpowiedzieć. Nie będzie przecież opowiadał jak wyciskał sobie pryszcza podczas ostatniego pobytu w jacuzzi. Skoro go pytają, jako, kapitana czy widzi szanse na awans i jakie założenia na następny mecz to nie widzę nic takiego strasznego w jego odpowiedzi. Uważam, że zbyt emocjonalnie podszedłeś Łosiu drogi do tego

Chyba, że zakażemy dziennikarzom zadawania im takich pytań.

A gdyby Fornalik lub Kuba powiedzieli "wpierdoliliśmy z kretesem, nie chce nam się nawet na to klepisko do SM jechać, Anglicy i Ukraińcy nas rozjadą, w ogóle to mam dziwne pieczenie między palcami od rana i nie działa mi trójkąt w padzie do PS3" to byłoby to samobójstwo PR-owe Trener i kapitan muszą jeszcze jakoś motywować kadrę, o ile Fornalik to słabo robi to Kuba już rozsądniej, powiedział że nie zależy już tylko od nich No i szacunek przeciwnikowi się należy zawsze, choćby to były Wyspy Samoa.

[k@zelot]

Ciekawe czy dzisiaj wygrać im się uda???

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

No ok, ale jeśli mu dziennikarz zadał pytanie z tym związane to chyba powinien na nie odpowiedzieć. Nie będzie przecież opowiadał jak wyciskał sobie pryszcza podczas ostatniego pobytu w jacuzzi. Skoro go pytają, jako, kapitana czy widzi szanse na awans i jakie założenia na następny mecz to nie widzę nic takiego strasznego w jego odpowiedzi. Uważam, że zbyt emocjonalnie podszedłeś Łosiu drogi do tego

Chyba, że zakażemy dziennikarzom zadawania im takich pytań.

Po prostu mnie wkurwia słuchanie tego samego gadania od 20 lat (z incydentalnymi przerwami).
Dojrzewają kolejne pokolenia piłkarzy, którzy się tym pierdoleniem zarażają i traktują je jako usprawiedliwienie dla swoich porażek.

A gdyby Fornalik lub Kuba powiedzieli "wpierdoliliśmy z kretesem, nie chce nam się nawet na to klepisko do SM jechać, Anglicy i Ukraińcy nas rozjadą, w ogóle to mam dziwne pieczenie między palcami od rana i nie działa mi trójkąt w padzie do PS3" to byłoby to samobójstwo PR-owe Trener i kapitan muszą jeszcze jakoś motywować kadrę, o ile Fornalik to słabo robi to Kuba już rozsądniej, powiedział że nie zależy już tylko od nich

Facet przez ponad rok trenowania reprezentacji nie powiedział absolutnie niczego wartego zauważenia, a cóż dopiero: wartego refleksji. A nie zakładam, że niektóre swoje szczególnie głębokie przemyślenia ukrywa przed dziennikarzami. Jak u każdego z nas: to, co i jak ktoś mówi, zdradza na ogół to, co i jak myśli. Jak rozumuje, jakie wnioski wyciąga itd.
No więc jeśli trener wygłasza komunały i bzdury, a do tego nie ma żadnych wyników, to jest to najważniejsza informacja o tym, co to za trener.
Dla mnie on naprawdę nie musi nic mówić. Niech się do dymisji poda - będzie to bardziej wymowne niż jakiekolwiek jego pierdolenie na jakikolwiek temat związany z piłką nożną.

[uve]

Facet przez ponad rok trenowania reprezentacji nie powiedział absolutnie niczego wartego zauważenia, a cóż dopiero: wartego refleksji. A nie zakładam, że niektóre swoje szczególnie głębokie przemyślenia ukrywa przed dziennikarzami. Jak u każdego z nas: to, co i jak ktoś mówi, zdradza na ogół to, co i jak myśli. Jak rozumuje, jakie wnioski wyciąga itd.
No więc jeśli trener wygłasza komunały i bzdury, a do tego nie ma żadnych wyników, to jest to najważniejsza informacja o tym, co to za trener.
Dla mnie on naprawdę nie musi nic mówić. Niech się do dymisji poda - będzie to bardziej wymowne niż jakiekolwiek jego pierdolenie na jakikolwiek temat związany z piłką nożną.

Do dymisji raczej się nie poda, czego poparciem była ostatnia wypowiedź zaraz po meczu. Co jak co, ale to sobie bardzo dobrze z tego meczu zapamiętałem.
Padło pytanie od dziennikarza, które mniej więcej brzmiało "co teraz po tej porażce". Na to trener Fornalik, bez chwili zastanowienia, odpowiada w stylu, że "on ma kontrakt do wypełnienia, który zamierza wypełnić". Tak mnie to uderzyło, bo, według mnie, słychać było w tej wypowiedzi, że jego gówno obchodzi co się dzieje wokół i najważniejsze jest to, że ma ważny kontrakt, który zamierza wypełnić i regularnie czekać na przelew po 10-tym na koncie.

[uve]

Przepraszam za posta pod postem, ale fajny gif (przynajmniej dla mnie), chociaż nic nie wnosi do dyskusji

[Granik]

A gdyby Fornalik lub Kuba powiedzieli "wpierdoliliśmy z kretesem, nie chce nam się nawet na to klepisko do SM jechać, Anglicy i Ukraińcy nas rozjadą, w ogóle to mam dziwne pieczenie między palcami od rana i nie działa mi trójkąt w padzie do PS3" to byłoby to samobójstwo PR-owe

hahahahaha mistrz!

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

"Sebastian! Jak ci kurwa zapierdolę!" - proroczy mem...

[Jedras]

Brożek jest cienki jak dupa węża i nawet z San Marino nie daje rady;)

[Bullet]

San Marino strzeliło nam gola! Ale jaja... Fornalik chyba jednak miał jakieś przeczucia, gdy mówił o tych groźnych kontrach ze strony San Marino.

[Granik]

Tak się tworzy historię! Historię San Marino ofc ;P

[uve]

Przed meczem, niestety nie w zakładzie bukmacherskim, kumpel obstawił dokładnie taki wynik 5:1

[k@zelot]

Tak się tworzy historię! Historię San Marino ofc ;P

[Łukasz_eM]

Miałem bardzo dziwny sen, że pokonaliśmy Ukrainę 2:1...

[Jedras]

Tak się składa, że jutro o 20.50 na Planete jest film biograficzny o Lemmy'im:) także nie będę musiał oglądać tego żałosnego spektaklu z naszą reprezentacją w roli głównej. No bo jakby filmu nie było to pewnie bym oblookał i się irytował, a tak miło spędze sobie wieczór;)

[slaw]

Jeszcze Polska będzie mistrzem Polski!

[Marian Bączek]

Cisnę dzisiaj grubą kasę na Polaków u buka. Miałem sen.

Poza tym trener Fornalik słucha Marillion z Fishem.

Czy ktoś na forum czuje tak samo jak ja, że dzisiaj Polacy zaskoczą?

[Jaaasiek]

Na Polskę w bet-at-home.com kurs 4,5 ale co tam, postawiło się 40 zł Zawsze ostatnie kolejki obfitują w niespodzianki

[CZŁOWIEK - ŁOŚ]

Ogłaszam szybki dwugodzinny konkurs.

Pytanie:
jakie będzie najbardziej obezwładniające usprawiedliwienie przegranych eliminacji, jakie Polacy wygłoszą po dzisiejszym meczu?
Oczywiście mogłoby być inne pytanie: kto się będzie najbardziej obezwładniająco usprawiedliwiać - ale to by było za łatwe

Ten, kto najtrafniej przewidzi, ma u mnie piwo przy najbliższej okazji - i obiecuję, że nie zostanie przy tym pożarty!
(to ważne zastrzeżenie, bo już kilka osób z forum mi zarzucało, że zjadam ludzi).

[Łukasz_eM]

Ja miałem sen, Marian też miał, Jaaasiek postawił cztery dychy, no nie ma bata, musimy to wygrać...

A tak poważnie, to:
"Daliśmy z siebie wszystko, ale Ukraińcy byli lepsi" ; )

[sem]

A tak poważnie, to:
"Daliśmy z siebie wszystko, ale Ukraińcy byli lepsi" ; )

+1