KULT FORUM

Z racji tego, że nie ma jeszcze na nowym forum tego działu to go zakładam.

A co do tematu to oglądałem ostatnio fajny film. "Histeria - Romantyczna historia wibratora". Jest to Komedia opowiadająca o młodym lekarzu z epoki wiktoriańskiej, który nie może znaleźć pracy w żadnym szpitalu za swoje poglądy odnośnie higieny i zarazków. W końcu trafia do lekarza chorób kobiecych i leczą te kobiety z histerii za pomocą swoich dłoni...

Naprawdę zabawny film bez jakiś tam głupich i słabych żartów.

no ja wczoraj bylem na Yumie. naprawde film mi sie podobal i fajnie pokazane lata 90

to co oglądałem w kinie ostatnio :

http://www.filmweb.pl/film/Nietykalni-2011-583390

ŚWIETNY film - tylko uwaga, nie nastawiać się na durną komedyjką (tak jak jest ten film reklamowany w niektórych miejscach) - to moim zdaniem jednak dramat z mocnymi elementami humorystycznymi
polecam, choćby jako odskocznię od tej całej kinowej papki

Oglądałem niedawno Niezniszczalnych 2 - fajny film, miło się to ogląda. Panowie, w porównaniu z jedynką, mają jeszcze większy dystans do siebie:) A scena na lotnisku w Smarcie - dla mnie najlepszy moment całego filmu. Czekam na trójkę:))

kierownik_startu napisał(a):to co oglądałem w kinie ostatnio :

http://www.filmweb.pl/film/Nietykalni-2011-583390

ŚWIETNY film - tylko uwaga, nie nastawiać się na durną komedyjką (tak jak jest ten film reklamowany w niektórych miejscach) - to moim zdaniem jednak dramat z mocnymi elementami humorystycznymi
polecam, choćby jako odskocznię od tej całej kinowej papki

"Nietykalni "to dobry film.
Powoli wchodzi do kin "Jesteś Bogiem" http://film.onet.pl/wiadomosci/publikac ... omosc.html

No właśnie, był ktoś już na filmie o Paktofonice? Jeśli tak, to jak wrażenia?

lemur napisał(a):No właśnie, był ktoś już na filmie o Paktofonice? Jeśli tak, to jak wrażenia?

Kazik był, może by się podzielił na forumie

Ja byłem, dobra historia, dobrze nakręcone, ogląda się nieźle. Mnie osobiscie denerwowała pizdowatość Magika ale to juz nie wina rezysera. Ogólnie polecam, dobry polski film.

Co oznacza "pizdowatość" ?

kolodent napisał(a):Co oznacza "pizdowatość" ?

Dla mnie "pizdowatość" to np coś takiego:P;)

kroy napisał(a):Ja byłem, dobra historia, dobrze nakręcone, ogląda się nieźle. Mnie osobiscie denerwowała pizdowatość Magika ale to juz nie wina rezysera. Ogólnie polecam, dobry polski film.

W poniedziałek zobaczę ten film.

LUCAS napisał(a):no ja wczoraj bylem na Yumie. naprawde film mi sie podobal i fajnie pokazane lata 90

byłem i nie dotrwałem do końca... mam za słabe nerwy do gniotów...

Magik chodzi w filmie z tornistrem ze "Zmierzchem"?

lemur napisał(a):Magik chodzi w filmie z tornistrem ze "Zmierzchem"?

I nie wytrzymał rozstania Kristen z Patisonem...

Ludzie, którzy byli na "Jesteś Bogiem", to pytanie kieruję do Was. Gdybyście mieli ten film polecić to zrobilibyście to, czy raczej strata czasu i funduszy?

Jestem świeżo po seansie "Jesteś Bogiem". Każdy kto choć trochę zna historię Magika i Paktofoniki zauważy niedociągnięcia/przemilczenia w tej historii. Tutaj będzie trochę spoilerów, więc kto nie oglądał niech dalej nie czyta :

Razi wybielenia Gustawa. W filmie przedstawiony jest jako zbawca i przyjaciel ekipy. Oj, nie tak to wyglądało. W filmie pokazane jest, że Rahim poznaje Piotrka po rozpadzie Kalibra, a przecież rapuje na pierwszej ich płycie. Nie sądze też, że przy ówczesnej popularności pierwszej kapeli Magika, PFK miałoby taki problem ze znalezieniem wydawcy i opłaceniem studia.Nie podjęto tematu ucieczki przed wojskiem, narkotyków. Wyszło na to, że Magik skoczył z okna bo mu hajsu brakowało. Takich nieścisłości jest więcej, jednak nie o to chodzi. Jest to bardzo dobry film fabularny. Mocna, świetnie zagrana rzecz. Na pewno czasu w kinie nie można nazwać straconym.

A i jeszcze małe PS - Rahim o naszym ulubionym wydawcy - SP Records : "Dajmy spokój SP Records , tam na prawdę artyści nie mają wolności"

Dobry film fabularny.Wykonanie "+ i -",że tylko pogratulować.
I jeszcze z jednej perspektywy:

https://www.google.com/url?q=http://kul ... HKoLgeKmcQ

Bartos napisał(a):Jestem świeżo po seansie "Jesteś Bogiem". Każdy kto choć trochę zna historię Magika i Paktofoniki zauważy niedociągnięcia/przemilczenia w tej historii. Tutaj będzie trochę spoilerów, więc kto nie oglądał niech dalej nie czyta :

Razi wybielenia Gustawa. W filmie przedstawiony jest jako zbawca i przyjaciel ekipy. Oj, nie tak to wyglądało. W filmie pokazane jest, że Rahim poznaje Piotrka po rozpadzie Kalibra, a przecież rapuje na pierwszej ich płycie. Nie sądze też, że przy ówczesnej popularności pierwszej kapeli Magika, PFK miałoby taki problem ze znalezieniem wydawcy i opłaceniem studia.Nie podjęto tematu ucieczki przed wojskiem, narkotyków. Wyszło na to, że Magik skoczył z okna bo mu hajsu brakowało. Takich nieścisłości jest więcej, jednak nie o to chodzi. Jest to bardzo dobry film fabularny. Mocna, świetnie zagrana rzecz. Na pewno czasu w kinie nie można nazwać straconym.

A i jeszcze małe PS - Rahim o naszym ulubionym wydawcy - SP Records : "Dajmy spokój SP Records , tam na prawdę artyści nie mają wolności"

Czego Ty się spodziewałeś? Dokumentu o Magiku? Już od dawna wiadomo było, że będzie to film fabularny opierający się na historii Magika.

Dlatego napisałem, że uproszczenia nie wpływają na moją ocenę filmu.

Ja też dołożę swoje "12 groszy" do filmu "Jesteś Bogiem".
Dobrze że powstał ten film, pokazując tragiczną biografię Magika. Pokazuje jak ciężko jest tworzyć gdzie zewsząd kłody pod nogi.
Dla mnie jednak za mało było muzyki, a był to dobry pretekst do jej przekazania. Szkoda, że w ostatniej scenie nie wykorzystali oryginalnych fragmentów z koncertu ze Spodka.
Warto zobaczyć ten film.

Ja też bardzo polecam "Jesteś Bogiem", warto iść.

Ja również polecam, film godny uwagi.

marman napisał(a): Szkoda, że w ostatniej scenie nie wykorzystali oryginalnych fragmentów z koncertu ze Spodka.
Warto zobaczyć ten film.

Ja mam nadzieję, że jak ten film wyjdzie na DVD to jako bonus znajdzie się tam materiał nagrywany w spodku w roku 2011. (No chyba, że Radosław coś spierdzielił i głos się nie nagrał- kto był, ten wie o co chodzi )
Wracając do filmu, to również polecam.

"Jesteś bogiem".
Film raczej dla fanów.
Wniosków żadnych nie polecam wyciągać bo jest "mocno tylko" oparty na faktach.
Traci tempo pod koniec ale dla samego Marcina Kowalczyka warto.