Sorry, ale to co wg. Was ma mieć miliony odsłon? Wolicie, żeby co 6sty mieszkaniec planety jarał się Kultem czy Pink Floydami? Tylko czekać aż pojawią się zarzuty o to, że chodzi im o nic więcej jak o popularność.
Te w/w wymienione utwory są właśnie najbardziej popularne bo "przekaz jest prosty jak aparycja przeciętnego chama ze śląska", nie wymagają refleksji, a nuta jest wpadająca w ucho nawet wielu tym, którzy tego nie trawią.
Tacy Bracia Figo-Fagot zdobywają popularność bo mają przejebany dystans do życia i do siebie samych, zdziwilibyście się ilu "poważnych" discopolowców" ma podobnie. I to, że nam tutaj nie podoba się disco-polo w wydaniu Weekendu nie znaczy, że nie mają wielu odbiorców. I co, pewnie niejeden teraz stwierdzi "Boże, ilu matołów w tym kraju"? Ciekawe ilu z Was się bawiło na weselach do "Jesteś szalona"
Nie wymagajmy od wszystkich , żeby przeżywali wzniośle każdy utwór, analizując go przy tym ze słownikiem i szukając "co też poeta miał na myśli", bo jest to tylko naiwne.
Nie wymagajmy od wszystkich twórców, żeby wypuszczali utwory, które nadają się jedynie do utrudniania życia maturzystom i studentom polonistyki.
Muzyki tyle na świecie, że każdy dla siebie coś znajdzie.
Bullet napisał(a):Ziemo napisał(a):A co powiesz na przeszło 34 mln odsłon na YT Weekend - Ona tańczy dla mnie ? Również nie ogarniam.
Właśnie dowiedziałem się tego z wczorajszych Wydarzeń na Polsacie i lekko się przeraziłem.
Wybacz Pawełku, ale co w tym takiego przerażającego?