Strona 28 z 38

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 4 gru 2017, o 22:51
przez Grzesiek
djadijos napisał(a):Tymczasem szykujcie hajs bo w tym tygodniu kolejne drenowanie potrfeli ;)

Już jest:
http://www.sprecords.pl/#wyszukiwanie:s ... oland%20ii

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 4 gru 2017, o 23:07
przez Grzesiek

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 5 gru 2017, o 00:52
przez djadijos
Tymczasem nowe metody wysyłki w sp Records oficjalnie:

Płatność z góry:
Przesyłka pocztowa polecona (10 PLN)
Przesyłka kurierska Pocztex (11 PLN)
Przesyłka kurierska InPost (14 PLN)
Odbiór osobisty w siedzibie firmy (0 PLN)
Paczkomaty InPost (11 PLN)

Płatność przy odbiorze:

Przesyłka pobraniowa (Pocztex) (20 PLN)
Przesyłka pobraniowa (InPost) (18 PLN)
Odbiór osobisty w siedzibie firmy (0 PLN)
Jednocześnie jest ładny formularz wybierania konkretnego paczkomatu.

Ciekawe jak z numerem przesyłki...

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 6 gru 2017, o 18:42
przez uve
djadijos napisał(a):Tymczasem nowe metody wysyłki w sp Records oficjalnie:

Płatność z góry:
Przesyłka pocztowa polecona (10 PLN)
Przesyłka kurierska Pocztex (11 PLN)
Przesyłka kurierska InPost (14 PLN)
Odbiór osobisty w siedzibie firmy (0 PLN)
Paczkomaty InPost (11 PLN)

Płatność przy odbiorze:

Przesyłka pobraniowa (Pocztex) (20 PLN)
Przesyłka pobraniowa (InPost) (18 PLN)
Odbiór osobisty w siedzibie firmy (0 PLN)
Jednocześnie jest ładny formularz wybierania konkretnego paczkomatu.

Ciekawe jak z numerem przesyłki...

Każdy jak składa zamówienie, toć przeca widzi jakie są opcje wysyłki. Nie wiem po co to info tutaj.
Gdybyś napisał, jak to drzewiej było, że sp wróciło do bezplatnej wysyłki powyżej 200zl to byłby to news godny zamieszczenia tutaj

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 6 gru 2017, o 18:48
przez Łukasz_eM
Ja dziś składałem zamówienie w SP, nie widziałem aż tylu opcji wysyłki, ale nieważne.

Chciałem zamówić singiel LP Kazik & Kwartet proforma "Nie dali ojce" ale już nie ma.
Gdzieś indziej jeszcze można kupić ? Ktoś coś wie ?

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 6 gru 2017, o 18:50
przez djadijos
Dałem info, że w końcu są oficjalnie paczkomaty o co od dawna wszyscy prosili.

To może zachęcić do kupowania u wydafcy a nie w innych sklepach.

Mam nadzieję że priorytet będzie taki sam teraz jak przy poczcie polskiej, bo wcześniej bywało z tym różnie.

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 6 gru 2017, o 18:59
przez Łukasz_eM
Co Ci tak zależy żeby kupować u wydawcy ?
Przecież kiedy płyty pojawią się w innych sklepach, księgarniach, to można je dużo taniej kupić.

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 6 gru 2017, o 21:05
przez djadijos
kupno u wydawcy = zysk jest dla wydawcy i zespołu,bez pośredników

poza tym ja dałem tylko info,nikogo nie namawiam,ani też nie zniechęcam do kupienia płyt u wydafcy

no i w przypadku made in poland 2 może być nawet 5 dni różnicy jeśli zaczną wysyłać np 14 grudnia, bo empik ma od 20 dopiero, zdecydowanie za późno będzie tam dostępna, ale to ich sprawa.

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 6 gru 2017, o 21:12
przez uve
djadijos napisał(a):no i w przypadku made in poland 2 może być nawet 5 dni różnicy jeśli zaczną wysyłać np 14 grudnia, bo empik ma od 20 dopiero, zdecydowanie za późno będzie tam dostępna, ale to ich sprawa.

Tutaj się nie zgodzę.
Szybkie dwa przyklady.
1) kolega zawsze zamawia jak się pojawi informacja że już są dostępne preordery. Ja przeważnie później. Już parę razy tak się zdarzyło że ja dostałem wcześniej, a on o wiele później (o to była kwestia ponad tygodnia).
2) singiel proformy. Sytuacja podobna. On zaraz zamówił, ja dopiero w zeszły czwartek. Kolega dostał wczoraj, ja dzisiaj.

Sp strasznie się zarzeka, Że wysyła według kolejności zamówień co jest niestety wierutną bzdura.
Raz zamówiłem preorder w empiku i miałem dzień przed ogólną premiera.
Tak że, nie zawsze u wydawcy znaczy wcześniej.

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 6 gru 2017, o 21:19
przez djadijos
Być może, ja teraz zamówiłem jak tylko pojawiło się na stronie sp (30 minut przed postem na fb) także zobaczymy. Pierwsza 10 powinna być, około 17.30 poszło zamówienie. Tylko u mnie paczkomat więc tutaj może być różnie.

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 6 gru 2017, o 21:25
przez uve
djadijos napisał(a): Pierwsza 10 powinna być, około 17.30 poszło zamówienie. Tylko u mnie paczkomat więc tutaj może być różnie.

Pierwsza 10?
Ostatnio się skusiłam na paczkomat z allegro i 100km 3 dni pokonywal...

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 6 gru 2017, o 21:47
przez djadijos
To nie było czasem w okresie darmowej dostawy z allegro ??

A pierwsza 10 ze względu na to że miałem info o której mniej więcej będzie na stronie, najpierw dali sam winyl, dopiero po chwili CD.

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 6 gru 2017, o 21:49
przez uve
djadijos napisał(a):To nie było czasem w okresie darmowej dostawy z allegro ??

A pierwsza 10 ze względu na to że miałem info o której mniej więcej będzie na stronie, najpierw dali sam winyl, dopiero po chwili CD.

Chyba wtedy.

Ale pierwsza 10 w sensie zamówienia czy numeru?

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 6 gru 2017, o 22:04
przez djadijos
zamówienia, ja tylko cd biere

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 19 gru 2017, o 01:12
przez djadijos
Bez jaj, s.p. Records Singiel Madryt i Wstyd wrzucił na spotify, itunes itp..

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 20 gru 2017, o 00:50
przez artek
djadijos napisał(a):Bez jaj, s.p. Records Singiel Madryt i Wstyd wrzucił na spotify, itunes itp..



no i ?

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 20 gru 2017, o 01:54
przez djadijos
No to że po raz kolejny wydymali z ich limitkami itp

Maxisingiel był zawsze tylko na CD.

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 20 gru 2017, o 11:20
przez uve
djadijos napisał(a):No to że po raz kolejny wydymali z ich limitkami itp

Maxisingiel był zawsze tylko na CD.


Serio?
Rozpędź się, ściana zawsze się znajdzie...

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 20 gru 2017, o 21:28
przez Grzesiek
djadijos napisał(a):No to że po raz kolejny wydymali z ich limitkami itp

Maxisingiel był zawsze tylko na CD.

Dwa razy coś na winylu się trafiło :)

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 22 gru 2017, o 22:24
przez djadijos
uve napisał(a):
djadijos napisał(a):No to że po raz kolejny wydymali z ich limitkami itp

Maxisingiel był zawsze tylko na CD.


Serio?
Rozpędź się, ściana zawsze się znajdzie...


Gratuluję kultury... Szacunku dla innych zresztą też.

Niestety nie jest to tylko moja opinia. Ba, zgodził by się ze mną nawet ktoś z ich stajni. Oczywiście ze względów osobistych nie powiem o kogo chodzi.

Maxisingiel to było wydawnictwo specjalne, dla największych fanów, robione głównie dla frajdy a nie dla kasy. Bo kasy przy 1000 sztuk dużo nie będzie.

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 22 gru 2017, o 22:43
przez uve
djadijos napisał(a):
uve napisał(a):
djadijos napisał(a):No to że po raz kolejny wydymali z ich limitkami itp

Maxisingiel był zawsze tylko na CD.


Serio?
Rozpędź się, ściana zawsze się znajdzie...


Gratuluję kultury... Szacunku dla innych zresztą też.

Niestety nie jest to tylko moja opinia. Ba, zgodził by się ze mną nawet ktoś z ich stajni. Oczywiście ze względów osobistych nie powiem o kogo chodzi.

Maxisingiel to było wydawnictwo specjalne, dla największych fanów, robione głównie dla frajdy a nie dla kasy. Bo kasy przy 1000 sztuk dużo nie będzie.


Dziękuję.
Akurat kultury i szacunku dla innych mam pod dostatkiem, ale gorzej u mnie z cierpliwością.
Ciągle wałkujesz ten temat singli, limitowanych edycji.
Powiedz mi co to Ci daje? Podwyższa Twój status społeczny?
Wrzucili go na spotify i inne media streamingowe, ale zakładam że masz zarówno Madryt jak i Wstyd na nośniku cd, więc czemu ktoś kto zapłacił za abonament za spotify lub inną aplikację nie może mieć dostępu i swobodnie posłuchać?
Bo zamiast być jednym z 1000 szczęśliwców, którzy posiadają singiel, będziesz jednym z powiedzmy 1300 szczęśliwców?

Ewentualnie zbierz większą liczbę osób, które są niezadowolone i złóżcie zbiorowy pozew przeciwko sp że nie dotrzymali warunków umowy której nie podpisywali z nikim ;)

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 14 sty 2018, o 21:15
przez djadijos
Może z dużym opóźnieniem ale odpowiem:

Chodzi mi o to że coraz częściej wydawcy lecą w ciula, single były wydawnictwem nisko nakładowym i nisko zyskownym, robionym bardziej dla fanów niż dla kasy. Wprowadzenie ich jako mp3 itp to po prostu jak dla mnie już nie coś dla fun-u a skok na kasę. Nie różni się już praktycznie niczym od normalnego albumu.

A abonament na spotify też oplacam i jak dla mnie powinny być tam albumy a nie maxisingle.

Jest wiele albumów które mogli by dodać na spotify a nie maxisingle

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 15 sty 2018, o 10:28
przez gad
Przecież nie chodzi o to, żeby tę muzykę schować pod kołdrą i nikomu nie pokazać. Single ciągle robione są dla tych fanów, nazwijmy to, najwierniejszych, którzy chcą mieć na półce wszystkie wydawnictwa danego artysty. Czy naprawdę czułbyś się lepiej, gdyby singla mogło posłuchać tylko te 1000 osób, którym uda się kupić w odpowiednim czasie płytę? Przecież to śmieszne. Bardzo często piszesz przy okazji jakiś wydawanych singli o tym jak to Janusze biznesu i Mirki z Allegro wykupują całe nakłady, żeby hajsy z tego trzepać. Sam zachowujesz się jak taki typowy Janusz w tym momencie - "Mom singiel, ale somsiad ni ma, więc niech ni słucho, bo jo żem zapłocił pićdziesiąt złotych a un ni zapłacił. No może i zapłacił, ale ni tak jak jo, więc niech ni słucho." :D :D :D

Poza tym taką niekonsekwencję widzę w Twojej wypowiedzi - dlaczego wprowadzenie singla w wersji digital jest skokiem na kasę? Chyba większym skokiem na kasę byłoby nieudostępnianie nigdzie zawartości, wtedy jedyną możliwością, żeby się z nią zapoznać byłoby właśnie kupienie płyty za te dajmy na to 20 - 30 zł, czyli równowartość miesięcznego abonamentu na Spotify czy Tidalu.

Poza tym jak muzyka jest wydana na CD, to to jest dla funu, a jak jest udostępniona w mediach streamingowych, to już traci ten fun? Coś tam się dzieje z nią w międzyczasie?

A taki prawdziwy fan który chce mieć dostęp do muzyki, a jednocześnie niekoniecznie ma potrzebę kupowania nośników fizycznych co ma zrobić? On już nie jest true fanem, bo gdyby był to by kupował wszystko jak leci? :)

A no i jeszcze jedno pytanie, domyślam się, że nie masz wszystkich singli Kazika? Kultu możesz mieć, bo pewnie box kupiłeś, ale Kazika pewnie ciężko wszystko zdobyć, no nie? Więc idąc Twoim tokiem rozumowania, mam nadzieję, że nie szukałeś nigdy piosenek z singli gdzieś na necie? Hm? No bo wiesz, trochę byłoby to nieuczciwe ze względu na tych ludzi którzy te single mają? Ale z drugiej strony, kurde no jesteś true fanem i chciałbyś poznać, co tam Kazo na tych singlach zamieścił? Ależ to wszystko skomplikowane!

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 15 sty 2018, o 11:19
przez djadijos
Mam tylko single od Prosto. I od jakiegoś czasu poluje na box by kupić w miarę rozsądnej cenie.

A co do kasy to chodzi raczej o to że mp3 można sprzedawać praktycznie nielimitowane, chyba nie taka była idea singli.

Zawsze było to ileś tam sztuk. Czy 1000 czy 500 nie wiem jak to bywało wcześniej.

Zresztą nie tylko ja przyznalem że jest to trochę słabe z wrzucaniem tego jako mp3. Słowa artystów z SP.

Dla mnie muzyka ma sens tylko na nośnikach, mp3 to nie jest to samo. Sam zgrywam do mp3 by mieć chociażby na telefonie ale musi być pewna celebracja. Nie róbmy już z wszystkiego klepki zerojedynek czy też hexa.

A spotify to dla mnie jedynie odsłuch. Bo jeśli coś lubię to i tak staram się kupić.

P.S. Przy nośniku fizycznym serio zarobią mniej, koszt produkcji, marża dla sklepów, koszt dystrybutora. Bo z tego co widzę nie tylko w sklepie SP są single ale chociaż by w punkshopie. mp3 to praktycznie tylko marża dystrybutora typu Google Play, iTunes.

Nie mówiąc o tym że pewnie jeszcze kilka sztuk standardowo jak to w SP będzie uszkodzone;)
Na 5 płyt ostatnio zamówionych u nich 2 to były "dziewczyny bez ząbków na przedzie". Może po prostu takie szczęście mam.

Kończę dyskusję, widzę że niektórzy serio nie rozumieją o co w tym wszystkim chodzi. Niech wydafca nadal robi co chce, skoro na to się pozwala. A niestety wiem za dużo więc nie będę wincyj godoć bo jeszcze puszczę parę z ust i będzie boruta.

Re: Espe Rekords - produkty, wydawnictwa, itp...

PostNapisane: 15 sty 2018, o 12:59
przez gad
djadijos napisał(a):Mam tylko single od Prosto. I od jakiegoś czasu poluje na box by kupić w miarę rozsądnej cenie.

Tylko uważaj, żeby od handlarza nie kupić!
djadijos napisał(a):A co do kasy to chodzi raczej o to że mp3 można sprzedawać praktycznie nielimitowane, chyba nie taka była idea singli.

Idea singla sama w sobie jest taka, żeby zareklamować wydawnictwo główne. Idea limitowanej ilości singla jest taka, że jest to coś, nazwijmy to, wyjątkowego, co ludzie, którzy kupują takie rzeczy mogą postawić sobie na półce i cieszyć się z tego, że mają kolejną płytę ulubionego artysty (coś na kształt kolekcjonerstwa). Nijak nie wychodzi mi z tego wszystkiego wniosek, że muzyka zawarta na singlach nie może być dostępna w innym miejscu niż fizyczny nośnik, np. CD. Równie dobrze można by powiedzieć, że nie powinno się udostępniać zwykłych long playów w streamingu, bo jak chcesz se pan posłuchać, to kup se pan cedeka.
djadijos napisał(a):Zresztą nie tylko ja przyznalem że jest to trochę słabe z wrzucaniem tego jako mp3. Słowa artystów z SP.

Ja znam takiego jednego faceta. Ma na imię Kazik, ale to jedyne co mogę o nim powiedzieć. No i ten Kazik powiedział, że wrzucanie singli na Spotify jest spoko, ale nie chcę o tym mówić więcej.
djadijos napisał(a):Dla mnie muzyka ma sens tylko na nośnikach, mp3 to nie jest to samo. Sam zgrywam do mp3 by mieć chociażby na telefonie ale musi być pewna celebracja. Nie róbmy już z wszystkiego klepki zerojedynek czy też hexa.

No i spoko, bardzo się cieszę, że masz takie podejście do muzyki. Ja bym poszedł o krok dalej, bo muzyka z CD to chuj a nie celebracja. Muzyka z winyla to jest dopiero sztuka. Musisz ustawić płytę, widzisz jak się kręci, musisz zmieniać strony, to sprawia, że faktycznie bierzesz w tym udział, a nie tylko wkładasz i leci Ci wszystko bez żadnego wysiłku. I chociaż brzmi to prześmiewczo, to ja naprawdę tak myślę. Sam kupuję i słucham winyli i uważam, że nie ma lepszej możliwości słuchania muzyki (oprócz koncertów na żywo rzecz jasna). Jednak, do głowy by mi nie przyszło, żeby wkurwiać się na ludzi, którzy kupują CD lub słuchają muzyki w streamie. Bo po pierwsze, chuj mnie to obchodzi jak kto lubi muzyki słuchać, po drugie, co daje mi prawo decydowania jak tej muzyki słuchać się powinno? Więc jak ktoś sobie chce słuchać zerojedynkowych dźwięków, to co komu do tego?
djadijos napisał(a):A spotify to dla mnie jedynie odsłuch. Bo jeśli coś lubię to i tak staram się kupić.

To musisz mało słuchać. Gdybym chciał kupić wszystkie płyty które lubię, to po pierwsze bym zbankrutował, po drugie nie miałbym miejsca, żeby to wszystko trzymać.
djadijos napisał(a):P.S. Przy nośniku fizycznym serio zarobią mniej, koszt produkcji, marża dla sklepów, koszt dystrybutora. Bo z tego co widzę nie tylko w sklepie SP są single ale chociaż by w punkshopie. mp3 to praktycznie tylko marża dystrybutora typu Google Play, iTunes.

Przeceniasz chyba liczbę ludzi którzy kupują mp3 singli. Serio. Nie znam oczywiście danych jednak przekonany jestem, że są to zarobki dosyć marginalne jeśli chodzi o wydawcę.
djadijos napisał(a):Nie mówiąc o tym że pewnie jeszcze kilka sztuk standardowo jak to w SP będzie uszkodzone;)
Na 5 płyt ostatnio zamówionych u nich 2 to były "dziewczyny bez ząbków na przedzie". Może po prostu takie szczęście mam.

Teraz to chociaż long playe norlmalnie wydają, swego czasu połamane ząbki były absolutnym standardem jeśli chodzi o SP. Dzisiaj spotkać to można już raczej tylko przy singlach właśnie i nie nie jest to Twoje "szczęście" to jest standard.
djadijos napisał(a):Kończę dyskusję, widzę że niektórzy serio nie rozumieją o co w tym wszystkim chodzi.

Na tym polega forum, że są różne opinie i o nich się dyskutuje. Niestety Ty nie potrafisz w żaden sensowny sposób uargumentować swojego stanowiska. I tak na przyszłość podpowiem Ci, że argument pod tytułem "Znam kogoś, bardzo sławnego, kto myśli dokładnie tak jak ja, ale nie mogę powiedzieć kto to, bo mu obiecałem, że nie powiem, ale jakbyście wiedzieli to byście się POSRALI w gacie, że takich ludzi znam i na takie tematy z nimi gadam." jest chujowy z dwóch powodów:
1) Jeśli nie możesz o czymś mówić, to po prostu o tym nie mówisz, a nie ogłaszasz wszem i wobec, że "Wiem, ale nie powiem".
2) To, że za głupim argumentem podpisuje się znana osoba, nie czyni tego argumentu mniej głupim.
djadijos napisał(a):Niech wydafca nadal robi co chce, skoro na to się pozwala.

SP jest chujowym wydawcą, tutaj nie ma wielkiej tajemnicy. Należy punktować go tam gdzie robi coś źle (np. sytuacja kolejnego nakładu wydawnictwa limitowanego), jednak w tym przypadku nie widzę ani jednego argumentu za tym, że zrobił coś nie tak.
djadijos napisał(a):A niestety wiem za dużo więc nie będę wincyj godoć bo jeszcze puszczę parę z ust i będzie boruta.

"Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa." - Julian Tuwim.