KULT FORUM

Pudełko normalne czy taka chujoza jak w przypadku "Madrytu"?

Digipack

okładka Wstydu coś mi przypomina, na pierwszy rzut oka, jakaś płyta z widokiem kuli ziemskiej

artek napisał(a):okładka Wstydu coś mi przypomina, na pierwszy rzut oka, jakaś płyta z widokiem kuli ziemskiej

Anthrax - Stomp 442
Zresztą jest wiele takich płyt...

Jak długo jeszcze SP Records będzie stosowało ten szpetny "zabieg" informowania o LIMITOWANEJ EDYCJI
Nie można tego umieścić dyskretnie z tyłu okładki ? Przykład: "Plamy na słońcu/ Bar la curva" Pewnie niedługo reedycja Kult-Kult, Posłuchaj to do Ciebie, Kaseta... jak to kurwa będzie wyglądało !?

Da się do nich jakoś dotrzeć, żeby tego zaprzestali, dać do zrozumienia, że to szpeci, niszczy cały urok czarnej płyty...
Zespół w tej kwestii nie ma nic do powiedzenie, czy ma po prostu totalnie wyjebane ?

Łukasz_eM napisał(a):Jak długo jeszcze SP Records będzie stosowało ten szpetny "zabieg" informowania o LIMITOWANEJ EDYCJI
Nie można tego umieścić dyskretnie z tyłu okładki ? Przykład: "Plamy na słońcu/ Bar la curva" Pewnie niedługo reedycja Kult-Kult, Posłuchaj to do Ciebie, Kaseta... jak to kurwa będzie wyglądało !?

Da się do nich jakoś dotrzeć, żeby tego zaprzestali, dać do zrozumienia, że to szpeci, niszczy cały urok czarnej płyty...
Zespół w tej kwestii nie ma nic do powiedzenie, czy ma po prostu totalnie wyjebane ?

tel. +48 606 421 029 (Pn.-Pt. 11:00 - 18:00)
e-mail: sklep@sprecords.com.pl

Telefonicznie, np. podczas wyjaśniania opóźnienia mojej przesyłki nieraz zwracałem na to uwagę, zero konkretów w odpowiedzi, a że to się ktoś inny tym zajmuje itp... Czego zresztą można się spodziewać, kiedy nie wiedzą, albo nie chcą nic powiedzieć na temat tłoczenia płyt, limitów itp. Więc ten sposób nie działa.

Na ich stronie tak apropo jest adware podłączone

Łukasz_eM napisał(a):Jak długo jeszcze SP Records będzie stosowało ten szpetny "zabieg" informowania o LIMITOWANEJ EDYCJI
Nie można tego umieścić dyskretnie z tyłu okładki ? Przykład: "Plamy na słońcu/ Bar la curva" Pewnie niedługo reedycja Kult-Kult, Posłuchaj to do Ciebie, Kaseta... jak to kurwa będzie wyglądało !?

Da się do nich jakoś dotrzeć, żeby tego zaprzestali, dać do zrozumienia, że to szpeci, niszczy cały urok czarnej płyty...
Zespół w tej kwestii nie ma nic do powiedzenie, czy ma po prostu totalnie wyjebane ?

Ponieważ ten wydawca ma na ludzi wyjebane. Ja to już nawet nie chce pisać kolejny raz co myślę o tych napisach na winylych. Ktoś kto to wymyśla i "przyklepuje" do tłoczenia, albo noe myśli, albo jest idiotą. Szkoda że ogólnie dzialalność wydawcy nie wiele obchodzi zespoły. Cena, jakość, tłoczenie itp i itd...

wb83 napisał(a):Ktoś kto to wymyśla i "przyklepuje" do tłoczenia,

jest księgowym

artek napisał(a):okładka Wstydu coś mi przypomina, na pierwszy rzut oka, jakaś płyta z widokiem kuli ziemskiej

Captain Beefheart - Safe as Milk

nie kula ziemska, ale okładka łudząco podobna

SafeMan napisał(a):

artek napisał(a):okładka Wstydu coś mi przypomina, na pierwszy rzut oka, jakaś płyta z widokiem kuli ziemskiej

Captain Beefheart - Safe as Milk

nie kula ziemska, ale okładka łudząco podobna

dzięki nie lubię jak coś mi się tłucze po głowie i nie wiem z czym to poskładać

Singiel już w drodze...

Mam nadzieję że skoro już wysyłają dziś to paczkomat też

Singiel wstępnie przesłuchany... ciężko znaleźć faworyta

Kur, a mogłem wybrać jednak pocztę.

można prosić o nr katalogowy singla??

djadijos napisał(a):można prosić o nr katalogowy singla??

02/17

Niech Ci bozia w dzieciach wynagrodzi

Wstyd Janusza został pominięty na stronie s.p. records

Szybka opinia po 2 odsłuchach:

z jednej strony ten singiel ma genialne momenty np zdunek, czy goehs, Roman Malik,Zacier czy najlepszy dla mnie Gruda a z drugiej są takie zapchajdziury jak Janusz czy Morawiec, nie wiem sam w sumie jak ocenić.

Czy singiel Wstyd można dostać gdzieś poza SP Records?

Ni.

djadijos napisał(a):Szybka opinia po 2 odsłuchach:

z jednej strony ten singiel ma genialne momenty np zdunek, czy goehs, Roman Malik,Zacier czy najlepszy dla mnie Gruda a z drugiej są takie zapchajdziury jak Janusz czy Morawiec, nie wiem sam w sumie jak ocenić.

Podobne odczucia. Zdarzają się lepsze momenty, ale żadna z nowych wersji nie wydaje mi się lepsza od albumowej. Każda wersja jest kombinacją instrumentów, elektroniki, jakiegoś bitu czy innego głosu, ale mimo że są oczywiście inne to żadna się nie wyróżnia jakoś szczególnie. Wersja Grudy niezła, ale pomysł nieco wtórny, jakby kalka jego wersji Madrytu.

Wszystkie wersje są poprawne, ale brakuje jakiejś bardziej zwariowanej czy zupełnie innej kompozycji. Na singlu Madryt szczególnie lubiałem puszczać wersję Jarka Ważnego, z bitem i innym tekstem. Tutaj leci jakiś bit niemal w każdej wersji, ale całość sprawia jakby jedna osoba siadła i pobawiła się programem do edycji, tu dodała bit, tam coś wycięła, dodała pogłos...

Oczywiście wiele singli już było, zdarzały się i podobne, ale z reguły jakieś perełki dało się wyłapywać... Tym razem nawet Doktor Yry i Zacier niczym szczególnym nie zaskoczyli ani tekstowo, wokalnie czy muzycznie (chyba że brak zaskoczenia miał być efektem zaskoczenia). Nie wiem czy dawniej materiał na single nie był pozostałością z sesji nagraniowych, teraz mam wrażenie że są jakby dogrywane po wydaniu płyty po podjęciu decyzji jaki utwór.

Inna sprawa, że gdyby dorzucili jakieś inne odrzucone kawałki albo inne wersje innych utworów byłoby ciekawiej.

Ale nie ma co narzekać, pewnie puszczę sobie czasem to i owo.

Dziś bardziej wyspany, po ponownych przesłuchaniach znacznie lepiej oceniam ten singiel, zaczynam dostrzegać w każdej wersji unikalne piękno. Póki co najbardziej bitowo podeszła mi wersja Krzysia i ją najczęściej puszczam.