Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

To forum służy wolnej wymianie poglądów i opinii. Ale nie będziemy tolerować szerzenia nienawiści, obrażania i obrzucania wyzwiskami innych dyskutantów oraz trollowania. Nie będzie także tolerancji dla reklamowania nielegalnych nagrań bądź innych nielegalnych produktów. Osoby nie stosujące się do tych zasad będą (bez uprzedzenia) banowane.

KLAUZULA INFORMACYJNA DOTYCZĄCA PRZETWARZANIA DANYCH OSOBOWYCH

Zgodnie z art. 13 ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. (Dz. Urz. UE L 119 z 04.05.2016) informuję, iż:
1) administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Buldog - Piotr Wieteska , ul. Świętojerska 24 m 52, 00-202 Warszawa
2) kontakt z Inspektorem Ochrony Danych - wieteska@kult.art.pl
3) Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych będą upoważnieni pracownicy administratora oraz zleceniobiorcy świadczący na rzecz administratora usługi zarządcze
4) Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą w celu umożliwienia Panu/Pani korzystania z tego forum internetowego na podstawie Art. 6 ust. 1 lit. a ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r.
5) Pani/Pana dane osobowe przechowywane do momentu żądania usunięcia z subskrypcji
6) przysługuje Pani/Pan prawo do: wglądu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania a także do cofnięcia zgody oraz prawo do przenoszenia danych
7) ma Pani/Pan prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego
8) podanie danych osobowych jest dobrowolne. Brak ich podania uniemożliwia rejestrację oraz korzystanie serwisu forum

Proszę o zapoznanie się z polityką prywatności dostępną w stopce serwisu.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 3 mar 2014, o 14:38

Dwóch prawników weszło do kawiarni. Zamówili po kawie, po czym wyciągnęli z teczek po kanapce i zaczęli jeść. Natychmiast pojawił się przed nimi pracownik kawiarni.
- Panowie, bez przesady... Nie możecie tu jeść swoich kanapek.
Prawnicy wzruszyli ramionami i zamienili się kanapkami.
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jaaasiek » 4 mar 2014, o 09:46

Ta reklama jest własnie po to, żeby kwasy spowodować, więc jako tako do wątku pasuje :twisted:
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez marcincq » 4 mar 2014, o 22:20

Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla:
- Buraki.
- ( potworek.com/dowcipy ) Nie, bo krowy pozdychają.
- No to może ziemniaki.
- Nie, bo się ludzi potruje.
- A to ch**! Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy MINISTER ZDROWIA OSTRZEGA PO RAZ OSTATNI...

Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować facetowi dom. Jako że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć ze dwie sety, ale niestety nie mieli za co.
Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią. ( potworek.com ) i w końcu przepili wszystko.
Po jakimś czasie fachowcy widząc że zbliża się właściciel domu, szybko resztką farby wysmarowali koniowi mordę.
Właściciel się pyta:
- dlaczego nic nie jest pomalowane
-bo koń wypił całą farbę!
Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniowi w łeb
-dlaczego od razu tak brutalnie? pytają fachowcy ze zdumieniem
- a na ch** mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10 worków cementu wpie**olił.

Ukrainiec żenił się z Rosjanką.
Przed nocą poślubną ojciec radzi synowi:
- Złap mocno żonę i z całej ( potworek.com/dowcipy/najlepsze ) siły pchnij na łóżko, niech wie, że Ukraina jest mocna
- Potem pokaż jej swojego kutasa, niech wie , że Ukraina jest wielka
Nagle wtrąca się dziadek i mówi:
- a potem zwal se konia, niech wie, że Ukraina jest niezależna
Avatar użytkownika
 
Posty: 4
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 18:18

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez marcincq » 4 mar 2014, o 22:21

kurde, faktycznie dokleja się adres strony przy kopiowaniu dowcipów z tej stronki... heh, a się zastanawiałem o co chodzi z tą reklamą wam :)
Avatar użytkownika
 
Posty: 4
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 18:18

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Pakulsky » 5 mar 2014, o 07:33

Avatar użytkownika
 
Posty: 57
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:59

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 5 mar 2014, o 18:40

- Dlaczego facet ma jeden zwój mózgowy więcej niż kogut?
- Żeby nie łaził po obejściu i kur nie gwałcił.
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 6 mar 2014, o 22:16

Powiedziałem lekarzowi, że złamałem rękę w dwóch miejscach. Lekarz poradził mi, żebym więcej nie chodził do tych miejsc.
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez kroy » 7 mar 2014, o 01:27

Przychodzi Lech Janerka do lekarza i mówi:
Złamałem rękę w dwóch miejscach.
A lekarz na to:
Strzeż się tych miejsc

jestem z siebie dumny
A ja widzę, że świat już prawie runął...
i co? i mam, kurwa, dobry humor
Avatar użytkownika
 
Posty: 352
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 14:25

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez donkey » 7 mar 2014, o 08:36

Przychodzi Kazik do lekarza i mówi:
- Nie mam nogi, zeżarli mi ją moi współtowarzysze...
A lekarz na to:
- Zajebane wszystkie szyby brudne. Wszystkie stare kurwy te paskudne :P
Zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy z knajpy gondolą

http://www.youtube.com/watch?v=raZ-ltWuS9I
Avatar użytkownika
 
Posty: 937
Dołączył(a): 13 wrz 2012, o 08:59

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 7 mar 2014, o 08:56

- Dlaczego w Katowicach mieszkania od 4 piętra wzwyż są tańsze?
- Bo widać z nich Sosnowiec.
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez donkey » 7 mar 2014, o 09:07

Jedras napisał(a):- Dlaczego w Katowicach mieszkania od 4 piętra wzwyż są tańsze?
- Bo widać z nich Sosnowiec.


Widzę, że Ti stał się wybawcą hanysów :P
Zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy z knajpy gondolą

http://www.youtube.com/watch?v=raZ-ltWuS9I
Avatar użytkownika
 
Posty: 937
Dołączył(a): 13 wrz 2012, o 08:59

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 8 mar 2014, o 20:27

Żona do męża:
- Jesteś dla mnie miły bo chodzi ci o sex!
- Ja cały czas jestem dla ciebie miły.
- No właśnie!
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jaaasiek » 9 mar 2014, o 20:20

- Wiecie jaka jest miłość rosyjsko-ukraińska?
- Bezgraniczna
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 9 mar 2014, o 21:02

Będzie bolało;)

Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez radush » 10 mar 2014, o 16:45

http://www.eska.pl/news/xavier_witkowsk ... o_18/94930

Może wy Sąsiady też Kcecie posłuchać? i nie ****** że słegu nie ma!
Avatar użytkownika
 
Posty: 494
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 17:54

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 10 mar 2014, o 19:40

Para siedzi na ławce:
- Bardzo mi zmarzły ręce, może je ogrzeję między twoimi udami?
- Śmiało!
Po chwili:
- A uszy ci nie zmarzły?
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 16 mar 2014, o 22:05

Było sobie dwóch kumpli-drwali: Wiesław i Patryk. Poszli pewnego razu do roboty i Wiesiek odrąbał sobie rękę. Patryk - myk, myk - wrzucił rękę do torebki foliowej, Wiesława do samochodu i szybko zawiózł do szpitala.
- Ręka... taaa... - mruczy chirurg. - Będzie ciężko. Za cztery godziny proszę przyjechać po kolegę.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala.
- Gdzie Wiesiek?
- W ping-ponga gra.
Rzeczywiście - drwal napiżdża w pingla przyszytą ręką aż miło.
Po tygodniu Wiesławowi przydarzył się podobny wypadek - odrąbał sobie nogę. Patryk analogicznie - noga, torebka, Wiesiek, samochód, szpital.
- Noga, ciężka sprawa - mówi chirurg. - Proszę przyjść za sześć godzin.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala, a tam na trawniku Wiesio przyszytą nogą w piłkę gra, aż szyby lecą.
Po tygodniu Wisława dopadł pech jeszcze większy. Odrąbał sobie głowę. Patryk - standard: głowa, torebka, korpus Wiesława, auto, szpital.
- Uuuu... ciężka operacja z tą głową, ale za 10 godzin powinno być OK - mówi chirurg.
Po tym czasie do szpitala zajeżdża Patryk.
- Gdzie Wiesław?
- Nie żyje.
- Jak to?! Przecież miało być OK. Operacja wprawdzie ciężka...
- Bo była ciężka! Ale żeś pan, kuźwa, Wieśka w torebce udusił!
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jaaasiek » 17 mar 2014, o 19:11

- Jak się nazywa murzyn w księgarni?
- Czarnoksiężnik.
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jaaasiek » 17 mar 2014, o 23:34

- Co robi dzik w zamku ??
- Penetruje lochy
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 18 mar 2014, o 22:57

Pracownik często spóźniał się do pracy, bo zasypiał. Kierownik zagrozili chłopu zwolnieniem i biedak kupił sobie kilka budzików. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (do pracy na 8). Budziki nawet nie gdaknęły. Przerażony leci do sąsiada - dentysty i mówi:
- Rwij pan 4 zęby z przodu i pomaż pan mi twarz krwią, powiem, że miałem wypadek.
Po zabiegu, pyta dentysty ile się należy, ten mówi 400zł. Gość zdziwiony mówi, że normalnie jest 40zł od sztuki, dentysta na to:
- Tak, ale dzisiaj jest niedziela...
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 20 mar 2014, o 21:17

- Palisz?
- Tak.
- Ile paczek dziennie?
- Trzy.
- Ile kosztuje jedna?
- 12 zł
- Od dawna palisz?
- Od 20 lat.
- Uśredniając wydajesz 36 zł dziennie na papierosy, co daje 13140 zł rocznie. W ciągu ostatnich 20 lat wypaliłeś 262 800 zł. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś papierosy były tańsze, nie uwzględniamy przecież kosztów inflacji, itp. Możemy więc założyć, że to faktycznie przybliżone wydatki?
- Zgadza się.
- Czy wiesz, że gdybyś odkładał te pieniądze w banku na oprocentowanym rachunku oszczędnościowym mógłbyś kupić sobie za to nowiutkie Porsche?
- Palisz?
- Nie.
- Gdzie twoje Porsche?
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 22 mar 2014, o 18:29

W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki sałaty.
Niestety chłopak zaczął odmawiać. Klient był jednak nieugięty i bardzo napierał, więc sprzedawca poszedł na zaplecze zapytać kierownika
- Panie kierowniku jakiś palant chce kupić pół główki sałaty.
W tym momencie się obejrzał a za nim stoi klient i patrzy na niego i szybko dodał
- Ale ten pan reflektuje na drugi pół główki.
Kierownik się zgodził, ale potem poszedł do sprzedawcy i mówi:
- Chłopcze mogłeś mieć dziś niezłe kłopoty, ale wykazałeś się refleksem i opanowaniem.
potrzebujemy takich ludzi w naszej firmie skąd pochodzisz?
- Z Nowego Targu proszę pana.
- A dlaczego stamtąd wyjechałeś?
- Bo to miasto bez przyszłości proszę pana, same kurwy i hokeiści.
- Hmmmm moja żona pochodzi z Nowego Targu!
- Taaaak? A na jakiej gra pozycji?
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jaaasiek » 27 mar 2014, o 00:37

- Co ma wspólnego kobieta i kula do kręgli?
- I tu, i tu wsadzasz w trzy dziury, i rzucasz.
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Dev » 27 mar 2014, o 15:10

zacny kwasik :P
 
Posty: 178
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 17:09
Lokalizacja: Kraków

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

Postprzez Jedras » 27 mar 2014, o 22:25

Biegnie facet za odjeżdżającym z peronu pociągiem, macha rękami, krzyczy... W końcu pociąg znika powoli w oddali, zdyszany facet ciężko opada na ławkę. Podchodzi do niego kolejarz:
- Co, spóźnił się pan na pociąg?
- Nie kurwa, wyganiałem go z dworca!
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do FORUM


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 62 gości