oksymoron napisał(a):
Mnie się to nie wydaje śmieszne. Ba, sądzę że czymś takim powinna zająć się prokuratura. Czy taki "biegły" dostaje za to jakieś pieniądze? Zresztą nawet jeśli nie, to i tak robi się darmową reklamę oszustowi...
donkey napisał(a):oksymoron napisał(a):
Mnie się to nie wydaje śmieszne. Ba, sądzę że czymś takim powinna zająć się prokuratura. Czy taki "biegły" dostaje za to jakieś pieniądze? Zresztą nawet jeśli nie, to i tak robi się darmową reklamę oszustowi...
Jasnym jest, że takich środków nie powinno się (nie można) używać w systemie sprawiedliwości. Tylko nie bądź taki mathafaker, bo miałem w snach kilka sytuacji, które miały później miejsce. To wszystko nie jest takie pewne i tylko głupiec może to katygorycznie odrzucać. Z drugiej strony nie sposób tego dowieść, ale mimo wszystko będąc matematykiem, nie wykluczam różnych dziwnych zjawisk.
Jedras napisał(a):- Jakiej narodowości jest wędrowny Skandynaw?
- Jest Szwendem.
sem napisał(a):Jedras napisał(a):- Jakiej narodowości jest wędrowny Skandynaw?
- Jest Szwendem.
Dick Grayson i jego partner Tomy Maloney znaleźli się w szpitalu po osobliwej sesji erotycznej, która zakończyła sie fatalnie.
„Wcisnąłem tekturową rurę w jego odbyt i wpuściłem do niego Raggota, naszego chomika”- wyjaśnił Grayson. -Jak zwykle, Tony po chwili krzyknął „Armageddon”, dając mi znać, że już ma dosyć. Próbowałem wyciągnąć Raggota, ale on nie chciał wyjść. Zajrzałem do rury i zapaliłem zapałkę, bo myslałem, że światło go przywabi.”
Rzecznik szpitala wyjaśnił dziennikarzom, co się stało potem. „Zapałka spowodowała zapłon gazów trawiennych. Płomień wystrzelił przez rurę, zapalając włosy pana Graysona i powodując poważne oparzenia twarzy. Zapaliły się również sierść i wąsy chomika, a wtedy wybuchło kolejne, większe skupisko gazu w głębi przewodu pokarmowego. Gryzoń wyleciał wówczas przez rurę niczym pocisk z armaty”. Grayson doznał oparzeń drugiego stopnia, a wylatujący chomik złamał mu nos, Maloney ma natomiast oparzenia pierwszego i drugiego stopnia odbytu i dolnej części przewodu pokarmowego.
Los chomika jest nieznany.
sem napisał(a):O cholera, śledzę śląskiego suchara, ale innegoDobrze wiedzieć
Tak czy siak:
Jo Cie prosza...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 66 gości