Kochani i najdrożsi.
W imieniu kolektywu młodzieżowego KULT mam dwie prośby.
Pierwsza to abyście przestali znosić/przynosić/wrzucać polskie chorągwie z nazwami miast i napisem KULT na scenę.
Nie będziemy ich prezentować bo to co parę lat temu było fajne i spontaniczne stało się poprzez swoją powtarzalność słabym rytuałem , a od tego nam jak najdalej. Powtarzalność jest wrogiem spontaniczności. Poza tym ja to tak mam,że źle się czuję śpiewając do mikrofonu na statywie trzymając chorągiew o obu rękach. Jak trzymię mikrofon w łapie i równocześnie trzymać chorągwi się nie da.
Druga prośba to właściwie komunikat.
Koniec z czytaniem liścików / papierków z pozdrowieniami/dedykacją dla tego czy tamtego.
Koniec końców to koncerty KULTu a nie koncerty życzeń.
Bardzo was pozdrawiam i kocham
Kazik
Zrazik