NBA

To forum służy wolnej wymianie poglądów i opinii. Ale nie będziemy tolerować szerzenia nienawiści, obrażania i obrzucania wyzwiskami innych dyskutantów oraz trollowania. Nie będzie także tolerancji dla reklamowania nielegalnych nagrań bądź innych nielegalnych produktów. Osoby nie stosujące się do tych zasad będą (bez uprzedzenia) banowane.

KLAUZULA INFORMACYJNA DOTYCZĄCA PRZETWARZANIA DANYCH OSOBOWYCH

Zgodnie z art. 13 ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. (Dz. Urz. UE L 119 z 04.05.2016) informuję, iż:
1) administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Buldog - Piotr Wieteska , ul. Świętojerska 24 m 52, 00-202 Warszawa
2) kontakt z Inspektorem Ochrony Danych - wieteska@kult.art.pl
3) Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych będą upoważnieni pracownicy administratora oraz zleceniobiorcy świadczący na rzecz administratora usługi zarządcze
4) Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą w celu umożliwienia Panu/Pani korzystania z tego forum internetowego na podstawie Art. 6 ust. 1 lit. a ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r.
5) Pani/Pana dane osobowe przechowywane do momentu żądania usunięcia z subskrypcji
6) przysługuje Pani/Pan prawo do: wglądu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania a także do cofnięcia zgody oraz prawo do przenoszenia danych
7) ma Pani/Pan prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego
8) podanie danych osobowych jest dobrowolne. Brak ich podania uniemożliwia rejestrację oraz korzystanie serwisu forum

Proszę o zapoznanie się z polityką prywatności dostępną w stopce serwisu.

NBA

Postprzez uve » 8 lis 2012, o 21:20

Już ponad tydzień trwa nowy sezon NBA.
Jest tu ktoś, kto również tak jak ja pasjonuje się nie tyle koszykówką, co koszykówką pod banderą NBA?
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: NBA

Postprzez Jaaasiek » 8 lis 2012, o 21:45

Gortat ponoć po 4 meczach najlepsza średnia bloków w lidze :)
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: NBA

Postprzez luken » 8 lis 2012, o 22:29

Wcześniej, (w latach 90-tych) można powiedzieć że się interesowałem NBA. Gdy pod koszami latali tacy ludzie jak: Charles Barkley, Hakeem Olajuwon, Patrick Ewing, Reggie Miller, Shawn Kemp... i wiele innych, a przede wszystkim Michael Jordan:). Nie zapomnę nigdy nerwowych nocy gdy Byki toczyły zacięte boje w finałach z Jazzmenami, o wszystkim jak zwykle decydował MJ:). Ogólnie to szkoda że Szaranowicz już nie zaprasza wszystkich na mecze NBA słynnym zdaniem: "Hej, hej tu enbiej"
http://www.youtube.com/watch?v=rbeKRGQaY1E
Teraz niestety rzadko zdarza mi się oglądać mecze i nie zawsze jestem na bieżąco...
Avatar użytkownika
 
Posty: 26
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:04

Re: NBA

Postprzez Jaaasiek » 8 lis 2012, o 23:14

Dzisiaj też nie jest źle. Może nie ma następnego, tak charyzmatycznego gracza jakim był Michael Jordan, albo showmanów pokroju Rodmana, ale i tak patrzy się przyjemnie na grę takiego LeBrona Jamesa, Raya Allena, Kobe Bryanta czy nawet Gortata. Dalej są arcyciekawe mecze, arcyciekawe finały, tak jak choćby 04/05 Detroit vs. Miami i potem finał z tego samego roku z Sacramento. Siedziałem jak wryty oglądając te mecze :)
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: NBA

Postprzez Bulizzor » 8 lis 2012, o 23:47

Ja czekam na powrót Derricka Rose. Ten gość potrafi wykręcać kolana wszystkim oponentom swoimi zwodami :)
Avatar użytkownika
 
Posty: 86
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:21
Lokalizacja: Żory

Re: NBA

Postprzez uve » 9 lis 2012, o 01:07

luken napisał(a):Wcześniej, (w latach 90-tych) można powiedzieć że się interesowałem NBA. Gdy pod koszami latali tacy ludzie jak: Charles Barkley, Hakeem Olajuwon, Patrick Ewing, Reggie Miller, Shawn Kemp... i wiele innych, a przede wszystkim Michael Jordan:). Nie zapomnę nigdy nerwowych nocy gdy Byki toczyły zacięte boje w finałach z Jazzmenami, o wszystkim jak zwykle decydował MJ:). Ogólnie to szkoda że Szaranowicz już nie zaprasza wszystkich na mecze NBA słynnym zdaniem: "Hej, hej tu enbiej"
http://www.youtube.com/watch?v=rbeKRGQaY1E
Teraz niestety rzadko zdarza mi się oglądać mecze i nie zawsze jestem na bieżąco...

To były czasy jak się zarywało noce żeby oglądać na żywo finały. Dlatego w tamtym roku udało mi się zdobyć wszystkie mecze finałowe w których grali Chicago Bulls - coś niesamowitego.
Gorąco polecam taką serię "Open Court" z NBA TV - gdzie siedmiu ekspertów (dawni gracze NBA m.in. Barkley, Reggie Miller, Kenny Smith, Shaq) w bardzo ciekawy opowiadają na różne tematy z przeszłości jak i z czasów dzisiejszych.

Bulizzor napisał(a):Ja czekam na powrót Derricka Rose. Ten gość potrafi wykręcać kolana wszystkim oponentom swoimi zwodami :)

Ja też z niecierpliwością wyczekuję na moment aż wróci. To co robił od momentu pojawienia się w NBA nie da się zawsze opisać słowami. Niestety wykręcanie kolan innym na dobre mu nie wyszło, bo sam skończył z kontuzją kolana, ale myślę że już niedługo będzie znów śmigał jak wcześniej. Z tego co słyszałem, oglądając obecne mecze Chicago, ludzie związani z tym klubem przytaczali jego słowa, że teraz w trakcie okresu rehabilitacji czuje się jeszcze mocniejszy i jeszcze bardziej wytrzymały niż przed kontuzją. Oby ;)
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: NBA

Postprzez LUCAS » 9 lis 2012, o 09:58

luken napisał(a):Wcześniej, (w latach 90-tych) można powiedzieć że się interesowałem NBA. Gdy pod koszami latali tacy ludzie jak: Charles Barkley, Hakeem Olajuwon, Patrick Ewing, Reggie Miller, Shawn Kemp... i wiele innych, a przede wszystkim Michael Jordan:). Nie zapomnę nigdy nerwowych nocy gdy Byki toczyły zacięte boje w finałach z Jazzmenami, o wszystkim jak zwykle decydował MJ:). Ogólnie to szkoda że Szaranowicz już nie zaprasza wszystkich na mecze NBA słynnym zdaniem: "Hej, hej tu enbiej"
http://www.youtube.com/watch?v=rbeKRGQaY1E
Teraz niestety rzadko zdarza mi się oglądać mecze i nie zawsze jestem na bieżąco...


wspomnienia wrocily...
DLACZEGO SA TAKIE PIEKNE,
DLACZEGO TAK ZLE DLA LUDZI,
DLACZEGO MOJE BIESZCZADY,
TAK KOCHAM I NIENAWIDZE.
Avatar użytkownika
 
Posty: 229
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 13:12
Lokalizacja: KROLEWSKIE WOLNE MIASTO SANOK

Re: NBA

Postprzez luken » 21 sty 2013, o 19:30

Przeglądając niusy NBA, znalazłem artykuł dotyczący drużyny ze stolicy Kaliforni: http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/ ... upersonics
...nie wiem co mam na ten temat myśleć, z jednej strony ciesze się ze do ligi wrócą Ponaddźwiękowcy a z drugiej strony szkoda Królów...
Avatar użytkownika
 
Posty: 26
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:04

Re: NBA

Postprzez uve » 22 sty 2013, o 01:13

luken napisał(a):Przeglądając niusy NBA, znalazłem artykuł dotyczący drużyny ze stolicy Kaliforni: http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/ ... upersonics
...nie wiem co mam na ten temat myśleć, z jednej strony ciesze się ze do ligi wrócą Ponaddźwiękowcy a z drugiej strony szkoda Królów...

W takiej samej sytuacji parę lat temu było właśnie Seattle gdy drużyna przeniosła się do Oklahoma City. W tym przypadku przenosiny wyszły na dobre, bo w ostatnim sezonie OKC grało w NBA Finals.
Jak będzie w tym przypadku, czy razem z "drużyną" przeniesie się też cały sztab szkoleniowy i zawodnicy? Zobaczymy.
Najbardziej w tej sytuacji szkoda jednak kibiców i sympatyków Sacramento, którzy nie są niczemu winni. Ciekaw jestem jakie było podłoże takiej decyzji właścicieli klubu

A tutaj dla rozluźnienia tematu:
Shaqtin' A Fool
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: NBA

Postprzez LUCAS » 22 sty 2013, o 09:14

seattle - fajnie ze wrocilo bo zawsze mieli fajne stroje a po za tym payton, kemp i schrempf. fajna ekipa byla wtedy. szkoda sacramento ale moze jeszcze kiedys wroca.
DLACZEGO SA TAKIE PIEKNE,
DLACZEGO TAK ZLE DLA LUDZI,
DLACZEGO MOJE BIESZCZADY,
TAK KOCHAM I NIENAWIDZE.
Avatar użytkownika
 
Posty: 229
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 13:12
Lokalizacja: KROLEWSKIE WOLNE MIASTO SANOK

Re: NBA

Postprzez uve » 23 sty 2013, o 00:50

LUCAS napisał(a):seattle - fajnie ze wrocilo

Owszem fajnie, tylko szkoda że niestety kosztem innej drużyny.
Ale to dopiero od przyszłego sezonu, teraz dalej czekam z niecierpliwością na powrót Derricka Rose'a - coraz bliżej ;)
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: NBA

Postprzez LUCAS » 23 sty 2013, o 11:08

uve napisał(a):
LUCAS napisał(a):seattle - fajnie ze wrocilo

Owszem fajnie, tylko szkoda że niestety kosztem innej drużyny.
Ale to dopiero od przyszłego sezonu, teraz dalej czekam z niecierpliwością na powrót Derricka Rose'a - coraz bliżej ;)


widze ze strasznie czekasz na niego. ja tam w tej chwili nie mam jakiegos ulubionego zawodnika. teraz bardziej graja druzyny mniej jest indywidualnosci jak dawniej - przynajmniej tak wyrazistych.
DLACZEGO SA TAKIE PIEKNE,
DLACZEGO TAK ZLE DLA LUDZI,
DLACZEGO MOJE BIESZCZADY,
TAK KOCHAM I NIENAWIDZE.
Avatar użytkownika
 
Posty: 229
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 13:12
Lokalizacja: KROLEWSKIE WOLNE MIASTO SANOK

Re: NBA

Postprzez uve » 23 sty 2013, o 13:22

LUCAS napisał(a):widze ze strasznie czekasz na niego. ja tam w tej chwili nie mam jakiegos ulubionego zawodnika.

Będąc wychowany na wyczynach Jordana, posiadając jego koszulkę w domu, mając przyjemność parę razy odwiedzić miasto Chicago - pozostał mi sentyment do tego miasta.
Poza tym widząc co ten chłopak potrafi i wyczyniał podczas sezonu w którym został MVP i w poprzednim do momentu kontuzji oraz widząc jego skromność - strasznie polubiłem Rose'a.

LUCAS napisał(a):teraz bardziej graja druzyny mniej jest indywidualnosci jak dawniej - przynajmniej tak wyrazistych.

Popatrzmy na Miami - niby jest 'BIG three' (LeBron, Wade i Bosh) ale w większej mierze ten zespół ciągnie LeBron i jest od niego zależny
OKC - Durant i Westbrook - właśnie dlatego zespołu nie lubię, bo oni dwaj grają za bardzo indywidualnie
LA Lakers - niby w tym sezonie doszedł Howard i Nash, ale jak Kobe nie ma dnia (ostatnio bardzo często) Lakersi nie wygrywają - dowodem bilans w tym sezonie 17-24, z czego ostatnio seria 6 porażek pod rząd na wyjazdach (pierwsza tak zła passa od około 10-ciu lat) i będzie problem żeby zakwalifikować się do play-off
Tak że indywidualności dalej są, nigdy od tego się nie ucieknie ;)
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: NBA

Postprzez LUCAS » 23 sty 2013, o 17:14

uve napisał(a):
LUCAS napisał(a):widze ze strasznie czekasz na niego. ja tam w tej chwili nie mam jakiegos ulubionego zawodnika.

Będąc wychowany na wyczynach Jordana, posiadając jego koszulkę w domu, mając przyjemność parę razy odwiedzić miasto Chicago - pozostał mi sentyment do tego miasta.
Poza tym widząc co ten chłopak potrafi i wyczyniał podczas sezonu w którym został MVP i w poprzednim do momentu kontuzji oraz widząc jego skromność - strasznie polubiłem Rose'a.

LUCAS napisał(a):teraz bardziej graja druzyny mniej jest indywidualnosci jak dawniej - przynajmniej tak wyrazistych.

Popatrzmy na Miami - niby jest 'BIG three' (LeBron, Wade i Bosh) ale w większej mierze ten zespół ciągnie LeBron i jest od niego zależny
OKC - Durant i Westbrook - właśnie dlatego zespołu nie lubię, bo oni dwaj grają za bardzo indywidualnie
LA Lakers - niby w tym sezonie doszedł Howard i Nash, ale jak Kobe nie ma dnia (ostatnio bardzo często) Lakersi nie wygrywają - dowodem bilans w tym sezonie 17-24, z czego ostatnio seria 6 porażek pod rząd na wyjazdach (pierwsza tak zła passa od około 10-ciu lat) i będzie problem żeby zakwalifikować się do play-off
Tak że indywidualności dalej są, nigdy od tego się nie ucieknie ;)


koszulke jordana tez mam ale niestety juz w nia nie wejde - co do zespolow akurat tez kibicuje bullsom bo widac w jednym czasie sie wychowywalismy :-) do chicago wybieram sie w tym roku

z indywidualnosciami to jest tak jak piszesz ale dla mnie to jakos tak to nie to :-)
DLACZEGO SA TAKIE PIEKNE,
DLACZEGO TAK ZLE DLA LUDZI,
DLACZEGO MOJE BIESZCZADY,
TAK KOCHAM I NIENAWIDZE.
Avatar użytkownika
 
Posty: 229
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 13:12
Lokalizacja: KROLEWSKIE WOLNE MIASTO SANOK

Re: NBA

Postprzez uve » 13 lut 2013, o 15:18

Dobry tydzień.
Wczoraj 79. urodziny obchodził Bill Russell
20 lutego, "pięćdziesiątkę" skończy Charles Barkley.
Natomiast w niedzielę, w dzień rozgrywania All-Star Game, Michael Jordan też skończy 50 lat.

No właśnie, All-Star Weekend już w najbliższy weekend.
Podoba mi się lekko zmieniona formuła sobotnich konkursów, gdyż są podzielone na Wschód i Zachód. Wschód reprezentuje Dwyane Wade z Miami, a Zachód Chris Paul z LA Clippers. Każda z konferencji walczy na rachunek wcześniej wybranych przez swoich przedstawicieli organizacji charytatywnych.
Co do samych konkursów, szczególnie konkursu wsadów nie oczekuję cudów, gdyż według mnie, od paru lat już nic innowacyjnego zawodnicy nie wymyślili i nie wymyślą. Podzielam zdanie niektórych ekspertów NBA (przy okazji byłych wybitnych graczy) iż ten konkurs już się skończył.
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: NBA

Postprzez kobziarz » 13 lut 2013, o 19:42

Słówko weterana na temat Nasha.
Jako piękny trzydziestoletni pamiętam gościa gdy zaczynał karierę w Phoenix,gdzie miał uczyć się rzemiosła od Jasona Kidda i Kevina Johnsona. To terminowanie niewiele dało i został bez zalu oddany do Dallas gdzie karierę zaczynał Dirk wunderwaffe Nowitzki. Obaj mieli zmienić oblicze najgorszej wtedy ekipy NBA. I co? I nic. Nie było bardziej krytykowanego menagera niż Don Nelson. Dirk grał na poziomie 35% z gry a połowa podań Nasha lądowała w trybunach. Nic nie zapowiadało że z tych dwoje wyrosną grajkowie na poziomie MVP. Nic oprócz inteligiencji i niesamowitego rozumienia tak prostej a jednocześnie skomplikowanej gry. Nowitzki 10 kolejnych sezonów ćwiczył rzuty z odejścia by w końcu ten patent zaiskrzył w postaci tytułu mistrzowskiego. Nash wrócił do Arizony gdzie otoczono go najbardziej ofensywnymi graczami w lidze by mógł w pełni ujawnić swoje zalety. to ujawnianie też też nie trwało miesiąc jeno około lat ośmiu. do czego zmierzam :). Nash to przefranca i oglądanie go to miód dla każdego fana NBA. ale by był rozgrywającym zwycięzkiej drużyny potrzeba minimum trzech-czterech sezonów w stabilnym składzie. Niestety koles ma ich 39 a w Lakersach gra ostatnio jako SG a nie PG. taki los.
To co dzieje się tu,dzieje się bez powodu.
 
Posty: 4
Dołączył(a): 16 sty 2013, o 11:01

Re: NBA

Postprzez uve » 14 lut 2013, o 19:33

kobziarz napisał(a):Słówko weterana na temat Nasha.
Jako piękny trzydziestoletni pamiętam gościa gdy zaczynał karierę w Phoenix,gdzie miał uczyć się rzemiosła od Jasona Kidda i Kevina Johnsona. To terminowanie niewiele dało i został bez zalu oddany do Dallas gdzie karierę zaczynał Dirk wunderwaffe Nowitzki. Obaj mieli zmienić oblicze najgorszej wtedy ekipy NBA. I co? I nic. Nie było bardziej krytykowanego menagera niż Don Nelson. Dirk grał na poziomie 35% z gry a połowa podań Nasha lądowała w trybunach. Nic nie zapowiadało że z tych dwoje wyrosną grajkowie na poziomie MVP. Nic oprócz inteligiencji i niesamowitego rozumienia tak prostej a jednocześnie skomplikowanej gry. Nowitzki 10 kolejnych sezonów ćwiczył rzuty z odejścia by w końcu ten patent zaiskrzył w postaci tytułu mistrzowskiego. Nash wrócił do Arizony gdzie otoczono go najbardziej ofensywnymi graczami w lidze by mógł w pełni ujawnić swoje zalety. to ujawnianie też też nie trwało miesiąc jeno około lat ośmiu. do czego zmierzam :). Nash to przefranca i oglądanie go to miód dla każdego fana NBA. ale by był rozgrywającym zwycięzkiej drużyny potrzeba minimum trzech-czterech sezonów w stabilnym składzie. Niestety koles ma ich 39 a w Lakersach gra ostatnio jako SG a nie PG. taki los.

Nie do końca się z Tobą zgodzę, bo o Nashu zaczęto już mówić podczas gry w Dallas - przechodząc do Phoenix już był uznaną i godną zaufania firmą.
Natomiast zgodzę się co do sytuacji w Los Angeles. Wcale mi nie jest szkoda, mimo wielkiego szacunku i podziwu wobec Bryanta, zespołu w tegorocznym sezonie. Cieszy mnie i widać po raz kolejny iż kupienie najbardziej dominujących graczy na swojej pozycji i połączenie ich z innymi klasowymi zawodnikami nie jest gwarancją sukcesu, nie tędy droga. Tym bardziej (jak w tym przypadku) dochodzi do konfliktów między różnymi ego i tu też widać, bo co raz częściej widać i słychać różne niepochlebne rzeczy Bryanta na temat Howarda. Chociaż i tak widać, że Lakersi polepszyli swoją grę w porównaniu z tym co było na początku sezonu, co nie zmienia faktu iż do końca sezonu nie będą drżeć o awans do play-off.
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: NBA

Postprzez uve » 20 mar 2013, o 12:28

Miami przedłużyło serię zwycięstw do 23. kolejnych. Tym samy wyprzedzili Chicago Bulls z sezonu 1995/96 (18 zwycięstw) i Houston Rockets 2007/08 (22 zwycięstwa). Do najdłuższej serii - 33 zwycięstwa - Los Angeles Lakers z sezonu 1971/72 brakuje im i nie wydaje mi się żeby do takiej liczby byli w stanie dociągnąć. Lakersi zakończyli wtedy sezon z bilansem 69-13. Natomiast Chicago z sezonu 1995/96 mimo "tylko" serii 18. zwycięstw z rzędu zakończyli sezon legendarnym bilansem 72-10 - licząc do tego fazę play-off 87-13 (czyli mając mniej porażek niż obecnie w trakcie trwania jeszcze obecnego sezonu ma Miami - czyli 14) - to tak dla uprzedzenia faktu jakby ktoś chciał mówić, że jest to lepszy zespół od Chicago Bulls z tamtego okresu ;)
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: NBA

Postprzez kolend » 20 mar 2013, o 12:36

świetnie się przygotowałeś :)
Avatar użytkownika
 
Posty: 314
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:42

Re: NBA

Postprzez uve » 20 mar 2013, o 13:46

kolend napisał(a):świetnie się przygotowałeś


Hehe, po prostu
Obrazek
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: NBA

Postprzez kolend » 20 mar 2013, o 14:47

ja od czasów MJ jakby mniej, ale znowu się zacząłem mocniej interesowac jak w nba 2k13 zacząłem karierę robić ;)
Avatar użytkownika
 
Posty: 314
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:42

Re: NBA

Postprzez uve » 28 mar 2013, o 11:45

No i licznik Miami zatrzymał się na 27. zwycięstwie. Do Lakersów zabrakło sześciu zwycięstw, ale i tak trzeba im oddać szacunek za ten wyczyn. Przegrali, w co bardzo liczyłem, na wyjeździe z Chicago Bulls :) W dodatku grających dalej bez Rose'a oraz w tym meczu bez Joakima Noaha
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: NBA

Postprzez luken » 19 kwi 2013, o 21:58

Sezon zasadniczy się skończył, nadszedł czas na playoffy.
A więc:
Zachód: Wschód:
Thunder vs Rockets Heat vs Bucks
Clippers vs Grizzlies Nets vs Bulls
Nuggets vs Warriors Pacers vs Hawks
Spurs vs Lakers Knicks vs Celtics

Faworytem do mistrzostwa wydaje się być Heat, czarnym koniem na zachodzie mogą być GSW, myślę że Bryłki nie będą miały z nimi tak łatwo:)
Avatar użytkownika
 
Posty: 26
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:04

Re: NBA

Postprzez uve » 19 kwi 2013, o 23:18

Moim faworytem na Wschodzie jest mimo wszystko Chicago Bulls - myślę, że nawet bez Rose'a mają potencjał na co najmniej finał konferencji, a w tegorocznej rywalizacji z Miami jest remis 2:2
Natomiast na Zachodzie moim cichym faworytem jest Denver, które tworzy najciekawszą parę w pierwszej rundzie wraz z GSW zaraz po Clippers - Grizzlies
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: NBA

Postprzez kolend » 20 kwi 2013, o 12:35

ciekawe co Lakersi zrobią :), obawiam sie, że CHI bez ROSEa tak daleko nie zajdzie
Avatar użytkownika
 
Posty: 314
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:42

Następna strona

Powrót do FORUM


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 138 gości

cron